Jak szukać pracy w UK? Vol. 2

looking for a job

Nic co dobre nie trwa wiecznie i czasami dochodzimy do momentu, w którym trzeba zacząć szukać nowej pracy. Nasz firma się przenosi gdzieś gdzie my nie możemy się przenieść, bankrutuje, zwalnia, albo dla nas robi się już za ciasno, szukamy zmiany, awansu, albo mamy dosyć kogoś kto pracuje w tej samej firmie i po prostu poniedziałek rano wywołuje u nas odruch wymiotny; czas rozpocząć przygotowania do zmiany pracy.

Czytając na ten temat i rozmawiając z osobami, które szukały i znalazły pracę w UK (i nie tylko) najważniejszym czynnikiem jest sieć kontaktów, które tworzymy pracując. Mogą to być kontakty w telefonie lub LinkedIn, trzeba jedynie pamiętać, że osoba na LinkedIn (lub w telefonie), do której się nie odezwaliśmy przez ostatnie 3 lata nie jest naszym kontaktem tylko martwą duszą. Kontakty trzeba utrzymywać przy życiu poprzez komunikowanie się z nimi, sprawdzanie co słychać, wymianę opinii – to wszystko wytwarza więź, która nam pomoże gdy będziemy w potrzebie. Mówię tutaj o naturalnej więzi, nie o wykorzystywaniu czy manipulowaniu innymi. Kiedy zaczynamy szukać pracy, ale jeszcze pracujemy nie możemy oficjalnie wrzucić na LinkedIn, że szukamy nowego wyzwania. Wtedy trzeba wysłać zapytania do kontaktów, które mogą być w stanie nam pomóc i czekać cierpliwie na reakcję. Ludzie wiedzą o różnych rzeczach: jaka firma teraz szuka pracowników, kto się zwolnił, kto odszedł na urlop macierzyński, kto szykuje się do odejścia – o takie informacje nam chodzi.

Kolejna ważna rzecz: nasz profil na LinkedIn musi być profesjonalny, rzeczowy, z dobrym zdjęciem. Nasze inne profile (Facebook, Twitter, Instagram, etc) również muszą być czyste bo pracodawcy sprawdzają wszystko co Google wyrzuci przy Waszym nazwisku. Bolesne, ale prawdziwe. Na LinkedIn zadbajcie o referencje od poprzednich szefów, pracowników, klientów. To bardzo pomoże ewentualnemu pracodawcy przy podejmowaniu decyzji.

Jeśli nie mamy sieci kontaktów lub nie dostajemy od nich wystarczająco informacji żeby je przekuć na interview pora zacząć zarejestrować się w agencjach rekrutacyjnych, które poszukują ludzi do pracy w sektorze, który nas interesuje. Gdy taka agencja znajdzie nam pracę, dostaje 10% naszej rocznej wypłaty. Dla niektórych firm to taniej niż utrzymywanie „Hiring manager’a” przez cały rok.

W tym samym czasie możemy wziąć sprawy w swoje ręce i rozsyłać CV samemu. Tu mam kilka rad.

1. Skorzystaj z pomocy przy pisaniu swojego CV. Jeśli Cię stać – zapłać za napisanie CV przez profesjonalistę. Jeśli nie zrób dobry research, napisz do firm, które oferują darmową opinię na temat Twojego CV, skorzystaj z ich pomocy i nie płać za dalsze usługi tylko postaraj się napisać CV sam biorąc pod uwagę ich wskazówki. Mnie to pomogło przy update’owaniu mojego CV.

2. Zmieniaj / przerabiaj CV zanim je wyślesz do różnych pracodawców, CV musi być „skrojone” na miarę. Zrób research o firmie, do której startujesz. Nigdy nie kłam w CV.

3. Nie wysyłaj dziesiątek CV na wszystkie ogłoszenia jakie znajdziesz. Szukanie pracy to… praca! Musisz być zorganizowany.

Znajdujesz interesującą Cię pozycję. Robisz research na temat tej firmy i pozycji. Szukasz kontaktu (jeśli nie ma w ogłoszeniu) żeby CV wysłać do konkretnej osoby. Poprawiasz CV żeby było „skrojone na miarę” dla tego pracodawcy. Wysyłasz. Uzupełniasz swoją tabelę. Jaką tabelę? Tabelę, która pozwoli Ci opanować ilość CV, które wyślesz. Musisz tam mieć:

– datę kiedy wysłałeś CV

– nazwę firmy

– nazwę pozycji, na którą zaaplikowałeś

– kolumnę kontakt, w której będziesz wpisywał daty maili / telefonów kiedy Ty będziesz się kontaktował z firmą lub firma z Tobą.

– Rezultat. Tu wpiszesz np. brak kontaktu lub brak zaproszenia na interview, pierwsze interview, drugie interview, itd.

4. Jeśli zostaniesz zaproszony na interview – przygotuj się na nie! O tym będzie następny wpis.

Powodzenia w szukaniu dobrej pracy 🙂